Do niedawna był tylko jeden piesek tej rasy, zarejestrowany w ZKwP. Prawie niespotykany poza granicami naszych południowych sąsiadów prazsky krysarik waży od 1 do 3 kg, ma delikatne ciałko, cienką skórę i wzrost nieco ponad 20 cm. Te parametry kwalifikują go do grona najmniejszych psów świata. Drobna główka i cienka kość nadają mu pozornie rachityczny wyraz. Jednak poprawny krysarik nie może być rachityczny. Krótka szata jest łatwa w utrzymaniu i nie wymaga specjalnych zabiegów poza standardowymi zasadami higieny. Maść - czarna podpalana, brązowa podpalana, dopuszczalne są także inne, jaśniejsze kolory, aż po recesywny żółty. W tych odmianach może też być kolor merle. Bywa też maść ruda. Nazwa "krysarik" kojarzy się ze słowem "krysa" co w niektórych słowiańskich językach oznacza szczura. Inna nazwa to praski ratler. Po niemiecku "Ratte" znaczy szczur. Czyli ten wdzięczny piesek to nic innego jak "szczurołap".
Odnotowane jest istnienie rasy od 12 stuleci. Jednak dopiero pod koniec XX wieku opracowano wzorzec i określono kryteria utrzymania rasy w kategoriach kynologicznych.
Rasa psów o nieco dziwnej nazwie, której element stanowi nazwisko twórcy. Stworzył ją Holender Leenert Saarloos. Założył hodowlę „van de Kilstroom”, która ze względu na różnorodność przebywających zwierząt, była bardziej ich domem – mini ogrodem zoologicznym. Ten niebanalny entuzjasta przyrody, zwierząt, uważał nie bez racji, że pies domowy uległ głębokiej degeneracji i dobrze by było dokonać pewnej restauracji jego cech fizycznych i psychicznych.
W społeczności ludzi, w miejscach zamieszkania, omawiany pies może być postrzegany jako akcent pewnej sensacji kynologicznej. Wynika to z wielu cech przypominających wilka. Począwszy od wielkości (ok. 70 cm), poprzez typowy dla wilka, niezmordowany drobny kłus z poziomo noszoną głową. Innym wyróżnikiem jest szata - wilcza i dzicza w różnych odcieniach, od jasnego po ciemno - płowe i brązowe, zwane „bos” (leśne) - od jasnokremowej do białej.
Islandzki szpic pasterski
Rasa psów, która borykała się z różnymi przeciwieństwami losu. Tym bardziej warto poświęcić uwagę tym sympatycznym czworonogom. Zwłaszcza, że w polskiej kynologii występują przedstawiciele rasy. W 2014 roku, w ZKwP było zarejestrowanych 5 egzemplarzy (1 pies i 4 suki). W zasadzie pogłowie było liczniejsze bo pojawił się miot , w którym urodziły się 3 suczki i 2 pieski. Tak już jest, że rasa psów zaczyna istnieć kiedy następuje rozwój hodowli wg kynologicznych zasad. Wymieniona rasa wprawdzie kojarzona jest z Islandią, ale na wyspie do niedawna nie występowało zainteresowanie wyprowadzeniem rodzimej rasy psów. Brakowało jakiegokolwiek stowarzyszenia kynologicznego.
CANAAN DOG - cywilizowany dzikus
Średniej wielkości pies, sklasyfikowany przez FCI w V gr. – szpice i psy w typie pierwotnym. W Polsce należy do rzadko spotykanych ras. W 2014r. w ZKwP zarejestrowane były cztery suki, z tego dwie jako hodowlane. W tym samym roku, na Międzynarodowej Wystawie Psów Rasowych w Warszawie były pokazane dwie suki (piaskowo biała i ruda) z hodowli Samoroduk Pani Aleksandry Baranovej. W opracowaniach na temat rasy można znaleźć wzmiankę o pochodzeniu od psów pariasów. Tak określali Anglicy bezpańskie, wałęsające się psy w krajach wschodu. Były tolerowane jako zwierzęta zjadające różne odpadki, żerujące na śmietnikach, zjadające różne nieczystości… Ze względu na bardzo niejednoznaczne, zróżnicowane pochodzenie tych psów, kynolodzy nie są zgodni jak powinny być sklasyfikowane. Trudność polega m.in. na tym, że wspomniane psy są obecnie znacznie przemieszane z rasami pochodzenia europejskiego. Tym samym zatraciły swoje pierwotne pochodzenie. Niektórzy badacze uważają, że istnieją nadal pariasy nie skażone europejskimi domieszkami. Np. w indiańskich wioskach dopływu Amazonki. Także we wsiach Afryki i Indii, odległych od wielkich aglomeracji. Interesujące spostrzeżenia podaje Hans Räber: „…u Indian żyjących nad Amazonką i Majów na półwyspie Jukatan znalazłem te same psy co w hinduskich wioskach oraz afrykańskim buszu u Samburów.” Autor podkreśla znaczący wpływ selekcji dokonywanej nie przez ludzi a przez środowisko.
Sussex Spaniel
Te wyjątkowe psy wyhodowano w majątku Rosehill, w angielskim hrabstwie Sussex. Miało to miejsce w połowie XIX wieku. Dążono do "stworzenia" spaniela mniejszego niż dotychczas znane, poruszającego się wolniej, by myśliwym łatwiej było dotrzymać im kroku. Około roku 1887 ustalono standard rasy. W czasie I wojny światowej wstrzymano hodowlę, jednak sussex spaniele przetrwały dzięki determinacji Joy Freer, która poświęciła ukochanym psom sześćdziesiąt lat. Do Ameryki psy te przybyły tuż przed Wielkim Kryzysem, ale nie odniosły sukcesu. Akerykańscy myśliwi mieli inne oczekiwania wobec asystujących im psów, a konkurencja wśród psów do towarzystwa była ogromna. Sussexy to nadal rasa rzadko spotykana, co nieustannie zadziwia jej nielicznych sympatyków, znających doskonale wartość sussex spanieli. Spośród wszystkich ras uznanych przez American Kennel Club sussex spaniele są najrzadziej występującą. Co ciekawe, była to jedna z pierwszych dziesięciu ras zarejestrowanych w Stanach Zjednoczonych.